Autosurf i manualsurf to pojęcia, z którymi z pewnością się spotkamy zarabiając na reklamach, choć nie należą do najbardziej dochodowych. Już po samej nazwie widać, że są to formy zarabiania bardzo zbliżone do siebie, choć różnica jest zauważalna. Ile można na tym zarobić i czy w ogóle warto się tym interesować?
Spis treści
Autosurf a manualsurf – czym się różnią?
Zacznijmy od cechy wspólnej autosurfów i manualsurfów. W obu przypadkach chodzi o to, aby obejrzeć reklamy znajdujące się w rotacji. Oczywiście ich ilość jest ograniczona i to od samego serwisu zależy czy daną stronę możemy zobaczyć tylko raz w ciągu dnia, czy też nie ma na to żadnego limitu. Przeważnie w tym drugim przypadku otrzymujemy mniejsze wynagrodzenie, ale za to mamy więcej reklam w rotacji.
Czym więc się różnią? W zasadzie po samej nazwie możemy już wywnioskować, ale tak dla pewności:
- autosurf – nie wymaga od nas żadnej aktywności poza włączeniem, gdyż strony znajdujące się w rotacji przeskakują samoczynnie. Najczęściej następuje to po kilkunastu sekundach, więc nie musimy nawet być przy komputerze (lub telefonie), aby zarabiać,
- manualsurf – również oglądamy reklamy w rotacji, ale niestety musimy stale potwierdzać swoją obecność – w przeciwieństwie do autosurfa. Z reguły wystarczy, że przepiszemy dany wyraz lub wybierzemy prawidłowy wynik równania co jakiś czas (kilkanaście lub kilkadziesiąt sekund).
Warto dodać, że autosurf cechuje również zdecydowanie niższa stawka za obejrzenie strony, choć to akurat powinno być oczywiste. W zasadzie jedyną zaletą autosurfów jest to, że nie wymagają z naszej strony żadnej aktywności, poza samym włączeniem.
Ile możemy zarobić na autosurfach i manualsurfach?
W internecie jest kilka autosurfów i manualsurfów – nie tylko polskich, ale również zagranicznych. Zarobki w nich są bardzo zróżnicowane, ale jako przykład do obliczeń niech posłuży nam jeden z serwisów, który oferuje obie możliwości zarabiania, czyli Szybkakasa24h.
W serwisie możemy również zakupić konto VIP, w którym punkty z surfów są odpowiednio mnożone (cena zależy od okresu na jaki ulepszymy konto):
- Gold = punkty x4 (koszt roczny to 70 zł),
- Silver = punkty x2 (koszt roczny to 40 zł).
Nie oszukujmy się, zarobki w surfach nie należą do najwyższych, ale przejdźmy do obliczeń wykorzystując wspomniany serwis. Godzina to 3600 sekund, więc ile w tym czasie zobaczymy stron w każdym surfie?:
- autosurfie – 200 stron (3600 sekund / 18 na każdą stronę=200 stron na godzinę). Za każdą z nich jest 1,4 punkta, więc wychodzi 280 punktów na godzinę bez aktywności z naszej strony,
- manualsurfie – tutaj ilość punktów uzależniona jest od czasu, który musimy spędzić na każdej stronie (czasem 15 sekund, czasem 30 itp.). Jednak punkty są adekwatne do poświęconego czasu, więc z obliczeniami nie będzie problemu. W manualsurfie jesteśmy w stanie uzbierać ok. 240 punktów na minutę, czyli 14400 punktów na godzinę.
Jak widać różnica punktowa między autosurfem, a manualsurfem jest dość spora, więc ten drugi wydaje się ciekawszą opcją. Jednak musimy wziąć też pod uwagę, że ilość stron w nim jest zdecydowanie mniejsza, więc prawdopodobnie dość szybko się skończą. Co więcej, wyliczenia w przypadku manualsurfa nie uwzględniają czasu potrzebnego na potwierdzenie obecności przy komputerze, a z reguły na to też potrzeba kilku sekund.
Pozostaje jeszcze kwestia najważniejsza, czyli ile warte są punkty w serwisie. Przelicznik wygląda następująco:
800000 punktów to 10 złotych, które możemy wypłacić.
Podsumowując, na godzinę zarobimy:
- w autosurfie: 0,35 gr,
- w manualsurfie: do 18 gr. Oczywiście to tylko górna granica, której nie sposób przeskoczyć. W rzeczywistości zarobek jest jeszcze mniejszy i zależy od tego jak szybko idzie nam odpowiadanie na pytanie przy przeskakiwaniu strony na kolejną.
Oczywiście w przypadku konta VIP zarobki będą odpowiednio większe, ale w dalszym ciągu zdecydowanie bez rewelacji.
Autosurf i manualsurf – jak zwiększyć zarobki?
Jedną z możliwości jest wspomniane ulepszenie konta do statusu VIP, ale najpierw musimy dobrze przekalkulować czy nam się to w ogóle opłaci.
Zdecydowanie lepiej prezentuje się opcja druga, która nie wymaga żadnych nakładów finansowych i pozwala budować dochód pasywny, czyli polecanie serwisu. Dzięki tej opcji otrzymamy dodatkowe punkty za każdą stronę wysurfowaną przez zaproszoną za pomocą reflinka osobę.
Z jakimi zagrożeniami wiąże się zarabianie w ten sposób
Autosurfy i manualsurfy teoretycznie są łatwym sposobem na dodatkowy zarobek (bardzo nikły, ale jednak), ale korzystanie z nich niesie za sobą również pewne zagrożenia. Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na serwisy, które nie moderują dodawanych stron i wrzucają wszystko jak leci. W takich serwisach możemy narazić się choćby na zawirusowanie komputera, a tego raczej nikt by nie chciał. Inna sprawa, że niestety nawet serwisy, które sprawdzają strony przed dodaniem, nie zawsze robią to z należytą starannością. Decydując się na zarabianie w ten sposób warto mieć to na uwadze – zwłaszcza, że zarobek z tego jest niewielki.
Jak zarabiać na reklamach
Serwisy specjalizujące się w zarabianiu na reklamach to nie tylko autosurfy i manualsurfy. Z reguły oferują one zdecydowanie więcej opcji zarobkowych, które mogą okazać się po prostu bardziej opłacalne np. wykonywanie płatnych zadań itp. Takich serwisów w internecie jest dość sporo, więc nie powinniśmy mieć żadnego problemu ze znalezieniem.
Jak inaczej zarabiać w internecie
Ze względu na niski potencjał zarobkowy autosurfów i manualsurfów warto zainteresować się również innymi możliwościami jakie daje internet, a tych jest naprawdę sporo. Co ciekawe, większość z nich nie wymaga praktycznie żadnych umiejętności, a jedynie nieco wolnego czasu i przede wszystkim chęci.
Opinie o autosurfach i manualsurfach
Zabawa w autosurfy (bo jak to inaczej nazwać?) jest zupełnie nieopłacalna i niestety nie zwróci się nam nawet za prąd. Wprawdzie możemy czasem odpalić siedząc przy komputerze i robiąc coś innego, ale zdecydowanie szkoda zachodu dla tak małych kwot. Zwłaszcza, że korzystanie z tego typu rozwiązań niesie za sobą pewne ryzyko, o czym zresztą już wspomniałem.
Manualsurfy z kolei wymagają ciągłej obecności przy komputerze, więc wcale nie wypadają dużo lepiej. W internecie możemy w tym czasie zarobić zdecydowanie więcej wykorzystując inne metody. Wprawdzie zarobek możemy znacznie zwiększyć korzystając z zapraszania, ale musielibyśmy mieć naprawdę dużo aktywnych poleconych.
Co sądzicie o autosurfach i manualsurfach? Podzielcie się opinią w komentarzu.
Raczej dla dzieci taka zabawa bo zarobić się nie da. Zarobiłam przez 4 miesiące klikania aż 14 zł… Mówi samo przez sie…
Bo to jest bardziej do promowania niż zarabiania.