Metoda 6 słoików T. Harva Ekera – na czym polega?

Umiejętne zarządzanie pieniędzmi jest tym, co odróżnia bogatych od biednych. Jeśli się tego nie nauczymy, to bez względu na wysokość zarobków – ciągle będzie nam ich brakowało. Za przykład mogą posłużyć niektóre gwiazdy, które zaliczały spektakularne bankructwa mając niegdyś miliony na koncie. Dlatego odpowiednia kontrola finansów, nawet bez tak dużych kwot jest bardzo istotna. Sposobów na to jest wiele, a jednym z nich jest metoda 6 słoików opracowana przez T. Harva Ekera. Wprawdzie nie jest ona idealna, ale może stanowić pewne wprowadzenie do skuteczniejszego zarządzania budżetem. Na czym polega?

Kim jest T. Harv Eker

bogaty albo biedny

T. Harv Eker to urodzony w Kanadzie pisarz, biznesmen i mówca motywacyjny. Znany jest przede wszystkim ze swoich teorii na temat bogactwa, a swoją drogę od zera do milionera przeszedł w zaledwie 2 i pół roku. Opracował on wspomniany system 6 słoików, który według niego jest bardzo skuteczną metodą zarządzania pieniędzmi.

Jest również autorem książki „Bogaty albo biedny: po prostu różni mentalnie” (ang. Secrets of the Millionaire Mind”), która została bestsellerem i sprzedała się w milionach egzemplarzy.

Na czym polega metoda 6 słoików?

Metoda 6 słoików jest bardzo prosta i polega na tym, że w dniu wypłaty rozdzielamy cały dochód na tytułowe „6 słoików”:

  1. wydatki konieczne 55%,
  2. duże zakupy i niespodziewane wydatki 10%,
  3. przyjemności 10%,
  4. edukacja i rozwój osobisty 10%,
  5. inwestycje 10%,
  6. dobroczynność i prezenty 5%.

Oczywiście metoda odkładania do słoików, czy też kopert przeznaczona jest dla osób, które preferują obrót gotówkowy. U pozostałych lepiej sprawdzą się specjalne subkonta, czy nawet oddzielne konta bankowe. Jednak w przypadku mniejszych kwot zdecydowanie nie warto zakładać aż tylu dodatkowych rachunków.

Słoik 1: wydatki konieczne 55%

Metoda Ekera zakłada, że największą część dochodu, bo aż 55% powinniśmy odłożyć na wydatki niezbędne. Do takich zaliczamy rachunki (czynsz, prąd, woda, gaz itp.), jedzenie, paliwo oraz wszystkie inne, które potrzebne nam są do funkcjonowania. Nie uwzględniamy tutaj pieniędzy przeznaczonych na pizzę, opłacanie platform typu VOD itp., gdyż te zaliczamy do przyjemności.

Wydatki konieczne, jak sama nazwa wskazuje, to takie, z których nie możemy zrezygnować. Z reguły słoik ten nie wymaga dodatkowych objaśnień, ale u osób gorzej zarabiających wydatki te mogą przekraczać 55%, a wtedy sprawa się lekko komplikuje. Jednak z każdej sytuacji jest jakieś wyjście – nie zawsze łatwe, ale jednak jest. Z tej akurat mamy aż dwa, czyli zwiększenie zarobków lub zredukowanie wydatków, a najlepiej jedno i drugie jednocześnie.

Jak zwiększyć zarobki

praca dodatkowa dorywcza

Sposobów na zwiększenie zarobków jest kilka, ale najbardziej oczywistym wydaje się poproszenie szefa od podwyżkę. Jeśli to nie przyniesie rezultatu, to zawsze możemy spróbować znaleźć pracę, w której podstawowa pensja będzie wyższa lub spróbować dorabiać w inny sposób.

Jak zredukować wydatki

jak oszczędzać pieniądze

Redukcja wydatków, wbrew pozorom nie musi oznaczać całkowitej rezygnacji z niektórych produktów lub usług. Jest bowiem wiele aspektów życia codziennego, na których możemy zaoszczędzić, zmieniając jedynie niektóre nawyki.

Słoik 2: duże zakupy i niespodziewane wydatki 10%

Pieniądze odłożone w drugim słoiku powinny zostać przeznaczone na większe zakupy oraz wszelkie nieplanowane wydatki. Do tych pierwszych możemy zaliczyć np. nowy samochód, telewizor, remont mieszkania, wymarzoną podróż itp. Te drugie z kolei, to np. nagła choroba, zepsuty samochód itp.

Dzięki takiemu planowaniu, kredyty i pożyczki chwilówki okażą się zbędne zarówno w podbramkowych sytuacjach, jak i przy znacznie większych, aczkolwiek planowanych wydatkach.

Słoik 3: przyjemności 10%

Wydawanie pieniędzy na przyjemności z reguły przychodzi nam najłatwiej, ale są one bardzo istotną częścią naszego życia. Wprawdzie każdy inaczej interpretuje to pojęcie, ale nie możemy całkowicie rezygnować z nich w imię oszczędzania i gromadzenia gotówki. Słoik ten niech będzie swoistą nagrodą za wysiłek włożony w zarabianie.

Słoik 4: edukacja i rozwój osobisty 10%

Rozwój osobisty jest kolejnym nieodłącznym elementem naszego życia, dlatego nawet po skończeniu formalnej edukacji powinniśmy dalej się kształcić. Oczywiście w sprawach, które nas interesują i uznamy za przydatne w życiu, bo niestety wiedza wyniesiona ze szkoły rzadko taka jest.

Pieniądze z tego słoika możemy przeznaczyć na ebooki, audiobooki, szkolenia, warsztaty, kursy itp. pomagające np. w prowadzeniu własnego biznesu.

Słoik 5: inwestycje 10%

w co inwestować pieniądze

Nawet mając bardzo dobrze płatną pracę nie jesteśmy w stanie całe życie pracować. Dlatego powinniśmy odpowiednio wcześnie zadbać o swoją przyszłość finansową i pozwolić, aby pieniądze same na siebie zarabiały.

Co ciekawe, wiele osób zupełnie ten aspekt pomija licząc na godną emeryturę z ZUSu, choć jest to spory błąd. Jeśli chodzi o typ inwestycji, to odkładając na starość warto postawić przede wszystkim na te bezpieczne i długoterminowe.

Słoik 6: dobroczynność i prezenty 5%

Mając taką możliwość warto pomagać innym, więc w ostatnim słoiku powinny znaleźć się pieniądze, które przeznaczymy na fundacje charytatywne, schroniska itp.

Możemy wykorzystać je również na prezenty dla najbliższej rodziny oraz przyjaciół np. z okazji urodzin, wesela itp., jeśli akurat zajdzie taka potrzeba.

Podsumowanie metody 6 słoików Ekera

System 6 słoików wprawdzie nie jest idealny, ale powinien sprawdzić się u osób, które dopiero zaczynają swoją „przygodę” z oszczędzaniem. Może to być swoiste wprowadzenie do lepszego zarządzania finansami i zarazem próbą osiągnięcia wolności finansowej, ale niestety sztywnie ustalone wartości procentowe nie u każdego zdadzą egzamin. Jeśli większość zarobków pochłaniają wydatki, z których nie możemy zrezygnować, to pojawia się już pewien problem. Dlatego zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest odpowiednie zaplanowanie budżetu domowego, gdyż każdy może dostosować go do własnych możliwości.

Co myślicie o metodzie 6 słoików Ekera? Podzielcie się opinią w komentarzu.

Zobacz też:


Łukasz Luboński

Zarabianiem w internecie zainteresowałem się wiele lat temu, sprawdzając różne możliwości. W 2015 roku zdecydowałem się na założenie tego bloga, aby opisywać różnorodne metody generowania dochodu online. Jeśli nie ma we wpisie informacji, których szukasz, masz pomysł na nowy temat lub potrzebujesz pomocy - daj mi znać!

Subskrybuj
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Opinie w tekście
Wyświetl wszystkie komentarze
agnieszka1212
agnieszka1212
2 lat temu

Jeżeli chcemy regularnie oszczędzać, warto wypróbować ten sposób. Metoda ta może nauczyć nas wydawania pieniędzy z głową i racjonalnego zarządzania środkami. Możemy oszczędzać w ten sposób z całą rodziną – współzawodnictwo w tym wypadku może być korzystne – który z członków rodziny okaże się najbardziej oszczędny.

wiktoria7
wiktoria7
2 lat temu

Oszczędzanie w taki sposób jest zdecydowanie dla osób asertywnych , przeciętny kowalski raczej nie da rady…. Aczkolwiek sposób ciekawy 🙂

maeriqwerp
maeriqwerp
2 lat temu

Bez sensu. To jest pakowanie się w kłopoty

Luśka
Luśka
2 lat temu

Myślę że warto spróbować na pewno nam nie zaszkodzi a wręcz może czegoś nauczyć

eithne9
eithne9
2 lat temu

Fajny pomysł. Sprawdzi się w praktyce pod warunkiem, że cała rodzina będzie stosowała się do tych zasad. Jeżeli jedna osoba nie zwraca uwagi na to jak wydaje pieniądze i na co, to nic z tego nie będzie.

DarNow
DarNow
2 lat temu

Bardzo fajny pomysł, natomiast trzeba być sumiennym i asertywnym aby były efekty, ale dla chcącego nic trudnego 😀 W tych czasach oszczędzanie i życie z głową na karku jest bardzo ważne i potrzebne dlatego kształtowanie w sobie cech oszczędzania jest najlepszym co można zrobić. Ja osobiście praktykowałbym to z całą rodziną aby każdy mógł się czegoś nauczyć!

6
0
Zostaw komentarz!x