Stawiając swoje pierwsze kroki w copywritingu, z pewnością wiele osób zastanawia się na jakiej podstawie wyliczane jest wynagrodzenie za napisaną treść. Z reguły podaje się cenę za 1000 zzs, ale stawki potrafią być naprawdę bardzo zróżnicowane. Dużo zależy bowiem od doświadczenia, rodzaju pisanego tekstu itp. Co zatem oznacza ten skrót i czy jest to dobry sposób rozliczania copywritera z jego pracy?
Spis treści
ZZS – co oznacza skrót?
ZZS to skrót od „znaki ze spacjami„. Używany jest przeważnie przez osoby zajmujące się tworzeniem contentu i służy do określania długości danego tekstu. Copywriterzy wyceniają swoje usługi przeważnie podając cenę za 1000 zzs, czyli artykuł składający się z tysiąca znaków ze spacjami.
Czasem można się spotkać jeszcze z innym określeniem długości tekstu, czyli ZBS – „znaki bez spacji„. Jednak nie przyjęło się ono tak dobrze jak zzs, więc jest praktycznie nieużywane.
Ile to 1000 zzs
Tysiąc wprawdzie może kojarzyć się z dużą liczbą, ale tekst na taką ilość znaków w rzeczywistości jest dosyć krótki. Z reguły te krótsze artykuły trafiające na blogi pisane są na przynajmniej 2500 zzs, choć zdarzają się również te dużo bardziej rozbudowane, które mogą mieć nawet ponad 10 000 zzs.
1000 znaków bez spacji zazwyczaj zajmuje ok. 30% strony A4, choć nie jest to żadną regułą. Dużo zależy bowiem od formatowania, rozmiaru czcionki, użytego fontu, marginesów, ale także samego sposobu pisania danego tekstu. Inaczej wygląda artykuł napisany jednym ciągiem, a inaczej ten, który zawiera wiele podpunktów z krótkimi opisami.
Osoby na co dzień zajmujące się copywritingiem przeważnie potrafią już „na oko” ocenić długość danego tekstu, choć umiejętność ta nie jest wcale konieczna. Możemy bowiem w łatwy sposób sprawdzić ilość zzs za pomocą konkretnych narzędzi.
Wszystkie akapity (wraz z tym) znajdujące się pod tym nagłówkiem mają łącznie dokładnie 1000 zzs, a cały artykuł zaś ma 5731 zzs.
Jak liczyć zzs
Oczywiście w żadnym wypadku nie musimy ręcznie liczyć znaków, jeśli chcemy dowiedzieć się ile zzs ma dany tekst. Możemy wykorzystać do tego specjalnie przygotowane strony internetowe, na których wystarczy wkleić artykuł, aby dowiedzieć się jaką ma długość. Takich witryn w internecie jest całkiem sporo, więc chcąc z nich skorzystać musimy jedynie wpisać w wyszukiwarkę „licznik znaków” i wybrać jedną spośród wielu dostępnych.
Pisząc treści na własnego bloga nie musimy w ogóle korzystać z tego typu stron, gdyż najpopularniejszy CMS, czyli WordPress ma taki licznik już wbudowany. Dzięki temu w każdej chwili możemy sprawdzić jak długi jest nasz tekst, bez potrzeby korzystania z zewnętrznych narzędzi.
Popularne edytory tekstu z reguły też oferują taką możliwość. W przypadku Google Docs wystarczy, że wejdziemy w Narzędzia, a następnie klikniemy „Liczba słów„. Możemy też zrobić to za pomocą skrótu klawiszowego CTRL+SHIFT+C.
Ile zzs powinien mieć tekst?
Teksty pisane przez copywriterów to rzecz jasna nie tylko artykuły na blogi, ale również inne treści. Jeśli chodzi o ich długość, to ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie ile zzs powinien mieć dany typ. Jednak na pewno taki artykuł na bloga powinien być zdecydowanie dłuższy od choćby opisu produktu, czy kategorii. Nie ma żadnych sztywnych wartości, ale możemy przyjąć, że:
- artykuł blogowy – od 2500 znaków,
- opis kategorii – od 1000 znaków,
- opis produktów – od 500 znaków.
Warto również zwrócić uwagę, że różne typy tekstu, to zupełnie inne stawki za 1000 zzs. Nie możemy bowiem porównywać artykułu eksperckiego do np. precla, gdyż te oba typy wymagają zupełnie innego podejścia do tematu.
Gdzie zamawiać teksty
Poniżej znajduje się lista serwisów, w których możemy zlecić napisanie artykułu na dowolny temat oraz ilość znaków. W niektórych stawki copywriterów są stałe, w innych to zleceniodawca ustala ile jest w stanie zapłacić za dany tekst.
Goodcontent pozwala zleceniodawcom ustalać ceny za napisanie danego artykułu. Warto wyróżnić serwis za możliwość bezpośredniej komunikacji między zleceniodawcą, a wykonawcą, gdyż niestety w pozostałych serwisach takiej opcji nie ma.
Textbookers jest kolejnym bardzo dobrym serwisem tego typu, ale tutaj stawki copywriterów są stałe.
Giełda Tekstów wyróżnia się od pozostałych tym, że możemy zakupić tu również gotowe teksty, napisane wcześniej przez copywriterów. Oczywiście zlecanie konkretnych tematów także jest możliwe, a stawkę w takiej sytuacji określa zleceniodawca.
SeoTXT dla odmiany pozwala ustalać stawki copywriterom. Zleceniodawcy na podstawie ocen i komentarzy wybierają spośród dostępnej listy, a następnie zlecają napisanie artykułu konkretnej osobie.
Jak zarabiać na pisaniu tekstów
Copywriting jest jednym z popularniejszych sposobów na zarabianie w internecie, choć nie każdy sprawdzi się w tej roli. Pisanie tekstów na zlecenie wymaga przede wszystkim lekkiego pióra oraz doświadczenia, choć to drugie z czasem samo przyjdzie. Najtrudniejsze bywają początki, więc sporo osób zniechęca się już na starcie. Jednak wystarczy przetrwać ten ciężki okres, aby móc liczyć na zdecydowanie lepsze stawki za taką samą ilość zzs, a nawet uczynić sobie z tego stałe źródło dochodu.
Podsumowanie
Rozliczanie się w oparciu o liczbę znaków ze spacjami jest bardzo przejrzystym sposobem zapłaty za napisany tekst. Zleceniodawca wybierając taki wariant nie musi martwić się o to, że copywriter będzie kombinował z wielkością czcionki, marginesami, dodatkowymi odstępami itp. Dzięki temu otrzymuje tekst o dokładnie takiej długości, za jaką płaci.
Co sądzicie o rozliczaniu się za zzs? Może lepiej za cały projekt? Podzielcie się opinią w komentarzu.
Jeśli chodzi o polecane serwisy dla copywriterów to odradzam Good Content. Powód? Zbyt małe stawki. Po prostu nie opłaca się pisać za takie grosze.
No w tym serwisie akurat zleceniodawca ustala stawki, więc bywa różnie. Najlepiej mieć konto w kilku (albo nawet wszystkich), aby wybierać sobie zlecenia, których cena za 1000 zzs nam odpowiada. Obowiązku pisania na wszystkie tematy na szczęście nigdzie nie ma.